Wszystko wskazuje na to, że Emmanuel Macron przez długi czas nie orientował się, w jakim chaosie pogrążona jest Francja. Polityk napisał dla „Financial Times”, a swój komentarz będący odpowiedzią na bieżące wydarzenia zatytułował „Francja jest przeciwna »islamistycznemu separatyzmowi» – a nie islamowi”.
Zatroskany prezydent podkreślił, że w wielu miejscach Francji istnieją wielkie „wylęgarnie” terrorystów. W obliczu tak postępujących okoliczności Francja musi walczyć z „islamskim separatyzmem”, ale nie z samym islamem. Macron zauważył, że radykalny islam ma bardzo negatywny wpływ na młode pokolenia, które uczą się nienawiści do Republiki i lekceważenia wartości moralnych.
— To właśnie nazwałem „separatyzmem ”w jednym z moich wystąpień. Kto nie wierzy, niech poczyta w mediach społecznościowych posty pokazujące nienawiść szerzoną w imię wypaczonego islamu. Niech odwiedzi dzielnice, w których małe dziewczynki w wieku trzech lub czterech lat noszą pełne burki, oddzielone są od chłopców, od najmłodszych lat oddzielone od reszty społeczeństwa, wychowywane w nienawiści do wartości francuskich. Niech porozmawia z prefektami rządowymi, mierzącymi się w terenie z setkami zradykalizowanych osób, które, jak się boimy, mogą w każdej chwili chwycić nóż i zabić ludzi — pisze francuski prezydent.
Zobacz również: Radny PiS z Kraśnika o Dulkiewicz: Co to za dz***a tak się rozkraczyła?
Podkreślił, że wiele się zmieniło po ostatnich zamachach terrorystycznych dokonanych przez islamskich imigrantów. Abdullah Anzorow obciął głowę nauczycielowi Samuelowi Paty, gdy ten podczas swojej lekcji śmiał pokazać karykatury Mahometa. Kolejny zamach miał miejsce w Nicei. To właśnie tam Brahim Aouissaoui ranił w kościele kilka osób, z czego trzy poniosły śmierć. Aż dwóm z nich mężczyzna obciął głowę.
Rząd Macrona przerażony postępującym chaosem postanowił zacząć zamykać stowarzyszenia islamistyczne, a przede wszystkim meczet w Pantin, w którym zachęcano do zemsty na nauczycielu. Emmanuel Macron zapowiedział, że dołoży wszelkich starań, by osłabić polityczny islam i terroryzm, który coraz bardziej panoszy się we Francji. Polityczny islam zakłada, że nowoczesne państwo będzie konsekwentnie osłabiane na rzecz kalifatu.
źródło: nczas.com