Przemysław Czarnek, minister z PiS, spotkał się z ostrą krytyką ze strony prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. -Na ringu urwałbym ministrowi Czarnkowi głowę. Widać jaki on jest utyty, gruby – zauważył Jacek Jaśkowiak na antenie Polsat News.
Prezydent Poznania odpowiedział w ten sposób na zaczepkę, jaką pod jego adresem sformułował polityk PiS. Stwierdził on, że Jacek Jaśkowiak wespół z Rafałem Trzaskowskim „rozkradają pieniądze” otrzymywane rzekomo od rządu.
Czarnek zaczepia Jaśkowiaka
–Panie Trzaskowski, panie Jaśkowiak, jeśli nie będziecie rozkradać pieniędzy, które wam przekazujemy, to na pewno będziecie mieć pieniądze na ogrzewanie i prąd – twierdził Czarnek.
–Ta wypowiedź jest bulwersująca i zastanawiamy się, czy nie skierować tego do sądu, bo takie słowa nie powinny paść – odpowiedział Jacek Jaśkowiak.
Samorządowiec z Poznania przypomniał politykom PiS tzw. aferę respiratorową.
–Pan Czarnek myśli, że jeśli ktoś sprawuje władzę, to robi to po to, żeby czerpać korzyści, o których wspomina (…) Natomiast my [samorządowcy – red.] służymy mieszkańcom – mówił poznański prezydent.
Jacek Jaśkowiak: Czarnek jest utyty, gruby
Prowadzący program Bogdan Rymanowski zaproponował swojemu gościowi starcie z Czarnkiem „na ringu”.
Prezydent Poznania zwrócił tutaj uwagę na sylwetkę polityka PiS, która – jak podkreślił samorządowiec – posiada wyraźne oznaki zaniedbania pod kątem wychowania fizycznego.
–Na ringu urwałbym Czarnkowi głowę, widać jaki on jest utyty i gruby. Naprawdę panie Czarnek, jak pan chce, w każdej chwili mogę przyjechać do Warszawy na ile rund pan chce – proponował samorządowiec.
CZYTAJ TEŻ: Kaczyński i wpadka w studio. Polityk „podpowiadał” dziennikarzowi [+WIDEO]
CZYTAJ TEŻ: Częściowa mobilizacja. Rosjanie pokazali warunki, w jakich muszą mieszkać [WIDEO]
Prezydent Poznania jest znany z zamiłowania do sportu. Uprawiał m.in. boks, judo oraz wioślarstwo.
Źródło: Polsat News