Na antenie stacji Russia Today doszło do kompromitującej wpadki. Pewien rosyjski oficer próbował pochwalić się najnowocześniejszą bronią Rosjan, jednak nie zauważył, co dzieje się za jego plecami.
Na filmiku uwieczniono, jak „wspaniały rosyjski system rakietowy czwartej generacji” okazał się zwykłą dmuchaną atrapą. Co za wpadka! Wojskowy prawdopodobnie nie miał pojęcia, co dzieje się ze wspaniałą rosyjską bronią tuż za nim.
Na nagraniu generał mówi o S-400, czyli rosyjskim systemie rakietowym czwartej generacji typu ziemia-powietrze. Może on namierzać i naprowadzać rakiety nawet na sześć celów jednocześnie. Tutaj w grę wchodzi odległość 400 km. To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie się skompromitowali. Wojska Putina mają niskie morale i nieustanne kłopoty ze sprzętem, co odbija się na ich codziennych zmaganiach. Jak donosi ukraiński wywiad kilka dni temu, próbując zamaskować rozładunek sprzętu rosyjscy żołnierze chcieli utworzyć zasłonę dymną. W efekcie doszło do wybuchu amunicji zgromadzonej w ich pociągu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maciej Stuhr uległ wypadkowi i trafił do szpitala. Co się stało aktorowi?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Katarzyna Skrzynecka nie wytrzymała: „Odpie******* się”
Tajna Broń rosji: Rakiety w technologii Zeppelin.
— AntyAnty (@AntyAnty77) August 10, 2022
18+ pic.twitter.com/kdoerR0Cd4
źródło: Twitter