Papież Franciszek w czasie spotkania z delegacją prawosławnego Patriarchatu Ekumenicznego wyraził pogląd, że aktualnie bardziej niż kiedykolwiek potrzebna jest zgodna między chrześcijanami różnych wyznań.
– W obliczu „skandalu wojny” nie należy rozważać, ale „płakać, pomagać i nawrócić się” – powiedział papież Franciszek.
Duchowny przyjmując na audiencji delegatów patriarchatu Konstantynopola, podkreślił: – Trzeba płakać z powodu ofiar i przelanej krwi, śmierci tak wielu niewinnych osób, traum w rodzinach, miastach, całym narodzie.
– Ileż cierpienia jest w tych, którzy stracili najbliższych i byli zmuszeni do tego, by opuścić swój dom i swoją ojczyznę. Trzeba pomagać tym braciom i siostrom; to wezwanie do miłości, którą jako chrześcijanie musimy nieść wobec Jezusa migranta, ubogiego i zranionego – dodał Franciszek.
Ponadto ocenił, że wojna wymaga nawrócenia po to, by „zrozumieć, że zdobycze zbrojne, ekspansja i imperializm nie mają nic wspólnego z Królestwem, jakie zapowiedział Jezus”.
Papież Franciszek przypomniał: Jezus prosił swoich uczniów w Getsemani, aby „wyrzekli się przemocy, by odłożyli miecze, bo wszyscy, którzy mieczem wojują, od miecza giną”.
— Chrystus jest naszym pokojem; „umierając i zmartwychwstając dla wszystkich, obalił mury wrogości i podziałów między ludźmi. Pojednanie między podzielonymi chrześcijanami jako wkład w zaprowadzenie pokoju między skonfliktowanymi narodami jest dziś bardziej aktualne niż kiedykolwiek. Świat jest wstrząśnięty okrutną i bezsensowną zbrojną agresją, w której chrześcijanie walczą ze sobą — zaznaczył przywódca Kościoła.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pokazała swoją przemianę w sieci. Pokryła tatuażami 98 proc. powierzchni ciała
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Marnujemy coraz więcej żywności. Przerażający raport
źródło: dziennik.pl, misyjne.pl