Aleksander Kwaśniewski rozmawiał z „Gazetą Wyborczą” i udzielił odpowiedzi na pytanie, czy jego zdaniem dojdzie do konfliktu zbrojnego na Ukrainie.
Media nieustannie donoszą o napiętych relacjach między Rosją a Ukrainą. Dziennik „The Sun” w swoim wpisie w mediach społecznościowych powołał się na źródła w amerykańskim wywiadzie.
– Amerykański wywiad twierdzi, że Rosja zaatakuje Ukrainę jutro o 1 w nocy ogromnym atakiem rakietowym i 200 000 żołnierzami – napisano.
Swój komentarz w tej sprawie zabrał m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który rozmawiał z „Gazetą Wyborczą”. Były prezydent odpowiedział na pytanie, czy jego zdaniem Rosja rzeczywiście zaatakuje naszego wschodniego sąsiada.
Zdaniem polityka nie jest tego pewien sam Władimir Putin, który przeczuwa, że wojny wcale nie będzie.
– Sądzę, że w tej chwili nawet sam Putin tego nie wie. Ja myślę, że wojny nie będzie. Dlatego, że ona nie pomoże Putinowi w realizacji jego strategicznego celu, czyli objęcia w swoje ręce całej Ukrainy. Spowoduje natomiast ogromne konsekwencje, nie tylko te, o których mówi świat, czyli sankcje i utrata twarzy, ale też wewnętrzne – zaznaczył.
– Będzie jednak trudno wytłumaczyć znaczącej części społeczeństwa rosyjskiego, że młodzi ludzie umierają, walcząc z ukraińskimi braćmi, bo przecież tak się ich traktuje, i tak Putin w swoich artykułach oficjalnie nazywa Ukraińców – mówił Kwaśniewski.
źródło: polsatnews.pl, wyborcza.pl
