Angela Merkel w swoim noworocznym przesłaniu, oprócz złożenia życzeń, opowiedziała również o zmianach klimatycznych. Zdaniem polityk jest to bardzo poważny problem, który może uniemożliwić przyszłym pokoleniom życie w pokoju i dobrobycie.
— Globalne ocieplenie jest realne. Jest groźne — powiedziała zaniepokojona Angela Merkel. Dodała, że z całych sił walczy ze zmianami klimatycznymi, by wszystkim funkcjonowało się lepiej.
— Rosnące na całym świecie temperatury i problemy wynikające z globalnego ocieplenia są dziełem człowieka — tłumaczyła kanclerz Niemiec.
Jej zdaniem przyszłe pokolenia będą ponosiły konsekwencje obecnych błędnych decyzji.
— Musimy więc zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby pokonać to wyzwanie dla ludzkości. To nadal jest możliwe. Mam 65 lat i jest to wiek, w którym osobiście nie będę już doświadczała wszystkich konsekwencji zmian klimatu, które nastąpią, jeśli politycy nie będą działać — stwierdziła Merkel.
— To nasze dzieci i wnuki będą musiały żyć z konsekwencjami tego, co dziś robimy lub czego dziś nie robimy. Dlatego też dokładam wszelkich starań, aby Niemcy przyczyniły się — pod względem ekologicznym, gospodarczym i społecznym — do opanowania zmian klimatycznych — zapewniła polityk.
Kanclerz wezwała Niemców do zmiany sposobu myślenia w celu sprostania problemom wynikającym z globalnego ocieplenia.
źródło: wiadomosci.onet.pl