Podczas ostatniego wystąpienia w Parlamencie Europejskim Robert Biedroń nie szczędził gorzkich słów krytyki pod adresem polskiego rządu.
— Dzisiaj Łukaszenka się cieszy z tego, że rząd polski stał się pożytecznym idiotą. Mija 14 miesięcy, odkąd Łukaszenka sfałszował wybory, mija kolejna debata tutaj w Parlamencie Europejskim i będziemy mieli kolejną rezolucję, w której będziemy wzywali Komisję Europejską i Radę Europejską do realnego działania. Pani komisarz, dzisiaj nawet na tej debacie nie ma wysokiego przedstawiciela, to pokazuje do jakiego etapu, do jakiego punktu zaszliśmy w walce z reżimem Alendsandra Łukaszenki — powiedział europoseł Robert Biedroń, nie kryjąc swojego ogromnego rozczarowania.
Podkreślił, że obecnie Unia Europejska nie egzekwuje żadnych rozwiązań, które mogłyby realnie rozwiązać problem na granicy polsko-białoruskiej. Dodał, że reżim Łukaszenki przerasta nas wszystkich i stajemy się mu coraz bardziej podporządkowani.
— Nie ma realnych sankcji, nie ma konferencji darczyńców, nie ma dzisiaj strategii Unii Europejskiej wobec Białorusi, o którą walczymy od miesięcy, a więźniów politycznych w więzieniach Łukaszenki każdego dnia przybywa i to jest tak naprawdę obraz pełen tego dramatu, który mamy i na Białorusi i jeśli chodzi o słabość Unii Europejskiej wobec reżimu Łukaszenki — mówił europoseł.
Europoseł zamartwiał się tym, że Unia Europejska pozostaje bezsilna w przypadku coraz większej destabilizacji na naszej wschodniej granicy. Biedroń skwitował, że „Łukaszenka wygrywa z nami także tę wojnę”. Wyjaśniał przy tym, że na granicy dzieją się tragiczne rzeczy, a śmierć ponoszą niewinni ludzie.
— Dzisiaj Łukaszenka się cieszy z tego, że rząd polski stał się pożytecznym idiotą Łukaszenki. Na polskiej granicy umierają ludzie, na polskiej granicy ci biedni imigranci wpadli w pułapkę reżimu Łukaszenki, wypychani są w jedną i drugą stronę. Pani komisarz powiedziała przed chwilą, że pani urzędnicy jadą w przyszłym tygodniu, w najbliższych dniach do Polski, niech pani zabierze prawników, organizacje pozarządowe, media, żeby mieć pełną transparentność, tego, co się dzieje na polskiej granicy. Dzisiaj tego nie mamy. Proszę panią w imieniu milionów Polek i Polaków, którzy szanują prawa człowieka i demokrację, żebyśmy się dowiedzieli całej prawdy o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, bo z ust polskiego rządu nie jesteśmy w stanie niestety się tego dowiedzieć — mówił lewicowy polityk.
Zobacz również: Globalna awaria Instagrama, Facebooka i WhatsAppa. Internauci załamani
źródło: DoRzeczy.pl
