Prezydent USA Joe Biden przemawiał w czasie debaty generalnej 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Wygłosił płomienne przemówienie.
— Świat znajduje się w punkcie zwrotnym historii, a wybory, których dokonamy w tej dekadzie, będą miały długofalowe skutki — powiedział prezydent USA Joe Biden.
Spotkanie przywódców światowych poświęcono w pełni bezpieczeństwu, klimatowi i pandemii COVID-19. Na forum przybył również prezydent RP Andrzej Duda. Swoje pięć minut miał już przywódca Stanów Zjednoczonych Joe Biden, który nie krył, że czekają nas wszystkich ogromne zmiany, wkraczamy bowiem właśnie w nową erę.
— Przed nami dekada, która dosłownie określi naszą przyszłość jako globalnej społeczności. Moim zdaniem to, czy zdecydujemy się walczyć o naszą wspólną przyszłość, czy nie, będzie odbijać się echem dla przyszłych pokoleń — kontynuował Biden.
Wyraził przy tym radość, że za nami era niekończących się wojen, a przed nami era „nieustępliwej dyplomacji”. Mówił, że stosowanie siły to rozwiązanie, po które możemy sięgać jedynie w ostateczności.
— Uważam, że musimy współpracować razem jak nigdy dotąd. Stoimy w obliczu pilnych i zbliżających się kryzysów, ale także mamy ogromne możliwości działania zbiorowego w celu sprostania tym wyzwaniom — oświadczył lider Amerykanów.
W czasie swojego „show” Joe Biden nie zapomniał o kwestii epidemii koronawirusa. Zdaniem polityka „aby walczyć z tą pandemią, potrzebny jest zbiorowy akt nauki i woli politycznej”.
— Musimy działać już teraz i jak najszybciej otrzymać szczepionkę oraz rozszerzyć dostęp do terapii tlenowych, aby ratować ludzkie życia — apelował Biden.
Następca Donalda Trumpa poruszył także temat zmian klimatycznych i globalnego ocieplenia, które coraz bardziej nam zagraża.
Ponadto wspomniał o inwestycjach, które maja na celu redukcję gazów cieplarnianych.
— To ogromna szansa, aby stworzyć dobrze płatne miejsca pracy dla pracowników w każdym z naszych krajów i pobudzić długoterminowy wzrost gospodarczy, poprawić jakość życia wszystkich naszych obywateli — tłumaczył Biden, który przypomniał o „realizacji nowych zasad światowego handlu i wzrostu gospodarczego”.
— Dążymy do wyrównania szans, aby nie były one sztucznie przechylane na korzyść jednego kraju kosztem innych. Abyśmy nie przeskakiwali z odpowiedzialnej konkurencji na konflikt. Nie szukamy nowej zimnej wojny ani świata podzielonego na bloki regionalne. Cierpienie ludzkie w XXI wieku jest niczym innym jak zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego — oznajmił Joe Biden.
Zobacz również: Neumann przekonuje, że PO jest chadecją: To nie jest fundamentalizm katolicki
Źródło: Onet.pl, wiadomosci.wp.pl, YouTube.com