Polska reprezentacja w eliminacjach Mistrzostw Europy pokonała piłkarzy Izraela 2:1, co zapewniło ekipie Jerzego Brzęczka zwycięstwo w grupie G.
Polska pokonała gospodarzy spotkania. O zwycięstwie w Jerozolimie przesądziła tylko jedna bramka. Izraelczycy pod koniec meczu byli wyraźnie bardziej aktywni na boisku, co zaowocowało jednym celnym strzałem na naszą niekorzyść. Gola kontaktowego w 88. minucie strzelił Munas Dabbur.
Niestety chwilę potem doszło do nieprzyjemnego incydentu. Dabbur popchnął bramkarza Wojciecha Szczęsnego. Fiński sędzia główny nie interweniował.
Warto nadmienić, że z uwagi na prowadzone działania wojenne Izraela oraz Hamasu, jeszcze w sobotnie popołudnie pojawiały się doniesienia, że mecz jednak się nie odbędzie, a stadion może zostać zaatakowany przez Państwo Islamskie. Na szczęście informacje nie potwierdziły się i całe spotkanie przebiegało spokojnie.
SKANDAL! Piłkarz z Izraela rzuca się z łapami do naszego bramkarza @13Szczesny13? Co tam się wyrabia? Wygrywamy z Izraelem 2:1, ale poziom gospodarzy skandaliczny! 2🇵🇱:1🇮🇱 pic.twitter.com/OwS4gEmrM9
— Marcin Rola 🇵🇱 (@MarcinRola89) November 16, 2019
https://www.facebook.com/marcin.rola.5/videos/3392079967530142/
https://twitter.com/Krotka_Pilka_/status/1195819854231736320
Pierwsza połowa: 👍
Druga połowa: 👎#ISRPOL https://t.co/CFGNKmJyjL— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) November 16, 2019
We won! #ISRPOL #Polska https://t.co/2960aHhJne
— TVP World (@TVPWorld_com) November 16, 2019
źródło: TVP Sport
Hm..Pewnie nasi wygrali z pobudek antysemickich.