Belgijski rząd w ramach walki z pandemią przez pół roku rozdawał obywatelom maseczki. Z poufnego rządowego raportu instytutu medycznego wynika jednak, że te mogą zawierać substancje uszkadzające układ oddechowy.
Belgijski rząd ostrzega, że tekstylne maseczki bezpłatnie dystrybuowane przez farmaceutów od czerwca 2020 nie powinny być już używane. Oficjalne zalecenia odstąpienia od użytku pojawiły się po wycieku raportu Belgijskiego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Do poufnego raportu dotarły media. Z dokumentu wynika, że produkowane w Azji maseczki luksemburskiej firmy Avrox mogą zawierać nanocząsteczki srebra oraz dwutlenku tytanu. Według informacji przekazanych przez media, wdychanie powyższych substancji może poskutkować uszkodzeniem dróg oddechowych.
W raporcie zawarto informację, że sam azotan srebra, użyty do pokrycia maseczek, aby zabezpieczyć je przed pojawianiem się w nich pod wpływem wilgoci z oddechu noszącej je osoby szkodliwej pleśni, nie jest szkodliwy. Rozwiązania takie stosuje się między innymi w produkcji bielizny dla sportowców czy skarpet.
Jednakże azotan srebra pozostaje bezpieczny tylko, jeśli jego nałożenie na tkaninę wykonano prawidłowo. Naukowcy ze Sciensano stwierdzili, że część nanocząsteczek srebra może się w niektórych przypadkach uwalniać i przedostawać do krwi człowieka wraz z wdychanym powietrzem.
Jeśli zaś chodzi o nanocząsteczki dwutlenku tytanu, sprawa prezentuje się jeszcze gorzej. Laboratoryjne badania na szczurach wykazały, że nanocząsteczki dwutlenku tytanu prowadzić mogą nie tylko do stanów zapalnych, ale nawet do powstawania guzów nowotworowych w drogach oddechowych.
Rządowi lekarze odpierają zarzuty i przekonują, że jest za wcześnie na wyciąganie wniosków z dokumentu. Władze postanowiły podjąć prace nad dokładniejszym przebadaniem materiałów, z których wyprodukowano maseczki.
Agencja informacyjna Belga wskazuje, że belgijskie ministerstwo obrony nabyło od Avrox aż 15 milionów sztuk potencjalnie szkodliwych maseczek. Wśród obywateli rozprowadzono już jedną trzecią.
Przeczytaj również: TVN odpowiada na zarzuty byłego pracownika o „współczesnym niewolnictwie”
Źródło: Euractiv.com, NCzas