Amerykański politolog Alexander Motyl rozmawiał z magazynem „Foreign Policy” i zaapelował, że już niedługo Rosja może rozpaść się na mniejsze państwa. Dodał, że upadek Kremla w wojnie z Ukrainą to całkiem prawdopodobny scenariusz, którego nie powinniśmy ignorować.
Ekspert zauważa, że strategia walki od dawna nie idzie po myśli Rosjan, którzy musieli wycofać się z wielu terytoriów. Sytuacja staje się dla nich coraz mniej korzystna. Amerykanin uważa, że jak najbardziej trzeba brać pod uwagę to, że Rosja może się wkrótce rozpaść.
– Połączenie skutków nieudanej wojny za granicą i kruchego, napiętego systemu w Rosji z każdym dniem zwiększa prawdopodobieństwo jakiegoś wybuchu. Niezależnie od tego, czy będzie to dobre, czy złe dla Zachodu, decydenci powinni się na to przygotować – napisał Alexander Motyl.
Ekspert dodał, że w przypadku odejścia Władimira Putina nastąpi zaciekła walka wewnętrzna o przywództwo. Wtedy Rosja osłabnie, co może doprowadzić do jej podziału na mniejsze państwa. Tu wymienia, chociażby Tatarstan, Baszkiria, Czeczenia, Dagestan i Jakucję.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wskaźnik inflacji za grudzień. Czy w nowym roku zacznie trochę spadać?
źródło: radiozet.pl