„W d***e mam chore dzieci”. Dziennikarz „Wyborczej” gęsto tłumaczy się ze swoich słów
Dziennikarz „Wyborczej” oraz „Tygodnika Powszechnego” zamieścił na Twitterze wpis, w którym narzekał na brak dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.