Główny propagandysta Kremla Władimir Sołowiow wygłosił kolejne emocjonalne przemówienie, w którym domaga się wysłania rosyjskich czołgów do Berlina i do Paryża. Miałoby to stanowić odpowiedź na wsparcie militarne Ukrainy przez te kraje.
Sołowiow odniósł się do ostatnich słów kanclerza Scholza, który mówił, że Zachód nie może umożliwić Rosji wygranej. W nerwowych słowach zasugerował, że można zaatakować Berlin i Paryż.
– Musimy wysłać wojska do Berlina i nigdy go nie opuszczać! – grzmiał Sołowiow. Podkreślił, że jeżeli Francji postanowi wysłać czołgi na Ukrainę, to Rosjanie powinni zaatakować Paryż.
– Głupcy! Gorbaczow, Jelcyn! Kto wyprowadził nasze wojska z Europy Wschodniej?! Głupi Chruszczow zamknął naszą bazę wojskową w Finlandii! Wszyscy ci ludzie schowaliby się teraz, milczeliby. Nie byłoby sankcji, nic! – denerwował się propagandysta.
🤡 Solovyov has finally broken away from reality and plans to capture #Paris and #Berlin
— NEXTA (@nexta_tv) January 20, 2023
However, #Solovyov’s screeching perfectly reflects the level of panic in the #Kremlin over arms supplies to #Ukraine. pic.twitter.com/5NabNWZ9QK
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Straciłam przytomność”. Marianna Schreiber trafiła do szpitala
źródło: DoRzeczy