Greta Thunberg stanęła przed wyzwaniem związanym z podróżą na międzynarodowy szczyt klimatyczny. To niezwykle ważne spotkanie odbędzie się w grudniu w Madrycie. Nastolatka nie wie jednak, jak się ma tam dostać. Musi odbyć podróż morską z Nowego Jorku na Półwysep Iberyjski.
Okazało się, że pomoc dla zdesperowanej 16-latki nadejdzie z Hiszpanii. Rząd tego kraju poinformował w sobotę, że pokryje wszystkie niezbędne koszty i młoda aktywistka dzięki temu dotrze do upragnionego celu. Szczyt klimatyczny COP potrwa od 2 do 13 grudnia.
Thunberg zasłynęła z walki na rzecz ochrony środowiska, zapoczątkowała młodzieżowe strajki klimatyczne i dzięki tym działaniom nominowano ją do Pokojowej Nagrody Nobla. Dziewczyna odmawia latania samolotami, ponieważ uważa, że ruch lotniczy zwiększa emisję gazów cieplarnianych. Tworzy sobie przez to dodatkowe problemy i trudności związane z przemieszczaniem się. Przykładowo odbyła długą podróż jachtem z brytyjskiego Plymouth do Nowego Jorku.
Wszystko po to, by wziąć udział we wrześniowym szczycie klimatycznym ONZ. Obecny dylemat młodej Szwedki dość szybko się rozwiązał. Apel o pomoc w podróży, który pojawił się na koncie aktywistki, został niezwłocznie odebrany. Pojawia się jednak wątpliwość, czy za tę wyprawę nie zapłacą przypadkiem hiszpańscy podatnicy.
Oto wiadomość, jaką Thunberg zamieściła na Twitterze, a na którą odpowiedział rząd Hiszpanii.
As #COP25 has officially been moved from Santiago to Madrid I’ll need some help.
It turns out I’ve traveled half around the world, the wrong way:)
Now I need to find a way to cross the Atlantic in November… If anyone could help me find transport I would be so grateful.
-> https://t.co/vFQQcLTh2U— Greta Thunberg (@GretaThunberg) 1 listopada 2019
źródło: twitter.com, wpolityce.pl