Media obiegły informacje i nagrania z zatrzymania aktywistki Grety Thunberg, która protestowała przeciwko wyburzeniu wioski Luetzerath. Likwidacja wsi ma związek z rozszerzeniem działalności kopalni węgla brunatnego.
Młoda Szwedka została ujęta przez niemiecką policję. Została wyniesiona z miejsca protestu, co uwieczniono na licznych zdjęciach i nagraniach.
Policja na początku przekazała, że kobieta miała być jedynie wylegitymowana. Thunberg widziano jednak w radiowozie.
W czasie demonstracji miało zostać rannych ponad 70 policjantów, a także wielu protestujących. Obrażeń mieli się oni nabawić za sprawą interwencji funkcjonariuszy, którzy użyli pałek i gazu pieprzowego.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Nie posłuchano mnie”. Wałęsa wie, jak pokonać PiS
Greta #Thunberg nahe #Luetzerath: Festnahme an der Abbruchkante. Ihre Personalien nimmt die Polizei, anders als bei den übrigen 100 Akivisten, nicht auf: „Wir wissen ja, wer sie ist.“ Ob sie diese Erfahrung schon anderswo gemacht habe? Sie schweigt mit einem Lächeln im Mundwinkel pic.twitter.com/nmDA9O2H1U
— Christian Wernicke (@ChrisCWE) January 17, 2023
źródło: Twitter / Onet / tysol.pl