Węgierska partia rządząca Fidesz zamierza wystąpić z frakcji EPL w Parlamencie Europejskim — poinformował węgierski portal Origo.hu. Decyzja może zapaść jeszcze w dniu dzisiejszym.
— Według naszych informacji dziś przed południem Fidesz ogłosi, że występuje z frakcji Europejskiej Partii Ludowej — napisano na Origo.hu.
Na stronie przypomniano, że premier Viktor Orban napisał list do szefa frakcji EPL Manfreda Webera, informując, że jego partia chce wystąpić z frakcji EPL. Stanie się tak wtedy, gdy odpowiednie zmiany zostaną przyjęte w jej regulaminie.
Zobacz również: Niemiecki dziennikarz zadrwił z Piotra Żyły: ”Ahahahahaha!”
Lider Fideszu przekazał, że zaproponowano „zmianę wewnętrznych przepisów w rekordowym tempie i z takim zamiarem, by ułatwić wykluczenie naszych przedstawicieli albo by — jeśli te dążenia nie uzyskają poparcia niezbędnej większości — stworzyć sklecone naprędce i wątpliwe prawnie warunki wykluczenia z frakcji naszych pochodzących z wyborów przedstawicieli w Parlamencie Europejskim”.
Jeszcze w piątek za zamkniętymi drzwiami podczas spotkania Webera z szefami delegacji narodowych w EPL uzgodniono, że nowe przepisy umożliwią zawieszenie nie tylko jednego europosła, jak również całej partii członkowskiej.
Planowo zmiany miałyby zostać przyjęte większością 2/3 głosów podczas posiedzenia frakcji w środę. W swoim liście Orban podkreślił, że jako lider Fideszu nie zgodzi się na ograniczanie praw przedstawicieli partii, które są niezbędne do wykonywania ich obowiązków.
Dodał, że „byłoby to głęboko niedemokratyczne”, ponieważ przedstawicieli tych wybrano głosami 1,8 mln Węgrów.
Źródło: niezalezna.pl
